Ja jestem ja. Ty jesteś ty


Anna In w grobowcach świata. Olga Tokarczuk, 196 stron. (Znak 2006, Wydawnictwo Literackie 2015)

"Trudno po śmierci być zazdrosną".
Czy ja wiem? Zazdrość zawsze była, jest i będzie stanem obezwładniającym ludzkość. Jest rodzaju żeńskiego. 
Nawet, gdy ktoś mówi, że jego to nie dotyczy, to łże. A gdy umiera, to co ma powiedzieć. Ciasnota śmierci zmusza go do milczenia. Taka właśnie jest zazdrość. 

Książka Olgi Tokarczuk ukazała się w międzynarodowym projekcie wydawniczym wydawnictwa Znak. Znani pisarze z pięciu kontynentów dokonali w nim reinterpretacji starych mitów. Autorka skorzystała z prastarego mitu o sumeryjskiej bogini miłości, płodności i wojny Inannie. (Źródło: wbp.poznan.pl)  


Nie ukrywam, że tej legendy, tego mitu nie znałem. Zacząłem się orientować dopiero wówczas, gdy pochłonęła mnie rzeka słów Olgi Tokarczuk. 
Dziwne to miejsce. Przedziwne. 
Dziwny jest tu blichtr. Zaskakujący. Kłujący. Odurzający i rozpraszający. Jaka jest przeszłość, co z teraźniejszością, po co nam przyszłość? 
Gdy czytałeś, będziesz czytał Czytelniku polecaną przeze mnie książkę, to wiedz, że popadniesz w stan, trudny do określenia. Porównywalny z narkotycznym odurzeniem. Z dziesiątą kawą po kolei i mocnym rosyjskim czajem. 
Nie wiesz gdzie jesteś. 
Dziwny to blichtr. 
Moment nieuwagi i wracasz do swojego domu, w którym stół, a na nim szklanka z niedopitym sokiem, kawałek chleba, może jajecznica i na pewno niezapłacone rachunki, faktury (gaz, prąd, życie). 
Moment nieuwagi i jesteś w świecie w filmowej Pętli czasu, gdzie wszyscy wiedzą, że zło nie rodzi się samo, jest konsekwencją naszych działań. Z dobrem bywa różnie, ale zło jest powtarzalne. 
Moment nieuwagi i w ogóle nie wiesz gdzie jesteś. Jeżeli to sen, to różnicę dostrzegasz natychmiast: w śnię przedmioty nabierają życia, ale czy śnimy z otwartymi oczami, i domownikami krzątającymi się obok - poziomo, pionowo. Wzdłuż i wrzesz?
Jest kilku narratorów tej niezwykłej przygody. Nina Szubur zdaje się być tą najważniejszą. To jej niezłomność, poświęcenie, trud. To miłość do Anny In. daje efekty, daje wygraną. 
Śmierć przegrywa z życiem. Bogowie-mężczyźni przegrywają z rozsądkiem kobiet. Stworzycielka, jej córka i jej nowe dzieci odnoszą sukces. 

"W równych rzędach rosną małe sadzonki, sadzonki ludzi, wiotkie i delikatne, ciasno obciągnięte błonką. Są jak nocne grzyby, szare i kruche, ich postaci jeszcze niewykształcone, ręce przytulone do ciała, nierozwinięte, zawiązki rąk. Na cienkich szyjach śpią małe główki. (...) Są ich tysiące, równe grządki, setki i tysiące grządek."

Gdy Nina biegnie, wydaje jej się, że ma skrzydlate buty. 
Gdy czytałem tę baśń, wydawało mi się, że darowano mi życie tylko po to, bym pojawił się obok Anny In. Był świadkiem jest zwycięstwa na bliźniaczką, nad zazdrosną, niegodziwą siostrą. Nad bogami. 
A co się z Wami dziać będzie podczas czytania. Czy też poczujecie smak ucieczki? Czy poczujecie się nagrodzeni? 

"Miała tu wszystko, dostała, na co miała ochotę, a czego nie dostała, to wzięła sobie sama, niewdzięcznica". 
To głos jednego z trzech Bogów. Obliczonych kpiarzy i wyliczonych łajdaków. Przestraszyli się własnej karykatury. Lęk przed utratą sparaliżował knykcie tylko na moment, by po chwili z paluchów i śmieci wyleciały muchy. Muchy, które w krainie śmierci były gośćmi i wybawicielami dla Anny In. 

Czuję, że za dużo mówię, piszę. Zdradzam szczegóły. A przecież chcę, byście i Wy poczuli się zaskoczeni. 
Niech i Was dopadnie mieszanka dobra i zła. 
Niech pojawią się inni, którzy czytają sny i ogrodnicy, którzy dbają o wiszące ogrody, a w kieszeniach zawsze noszą cukierki dla najmłodszych.
Olga Tokarczuk  kończy książkę wyjaśnieniem komu umożliwiła przeczytanie szkiców. I tu pojawia się moja zazdrość. Niebywała wręcz. Potem jest długa lista lektur i ludzi, opętanych wiedzą o mitologii mezopotamskiej. 
Doskonała robota. Wspaniała uroczystość, gdzie nie tylko bogowie oddają świat we władanie Annie, ale uroczystość, na którą został zaproszony czytelnik. 
I stał się jednym z biesiadników. 
Nota: 9/10 

Fot Olgi Tokarczuk - Xiegarnia.pl 

popularne