Karakter, JanKa i Pauza



To się zdarza. To nic niezwykłego. Śniła mi się pisarka i nasza debata na temat jej debiutanckiej powieści. Nagle zacząłem stawiać śmiałe tezy, których nie zapisałem wcześniej w recenzji. Na tyle śmiałe, że autorka uderzyła mnie w twarz. A potem wypiliśmy po butelce wina na głowę i zgodziliśmy się, że "Ręce ojca" mają w sobie coś z "Pachnidła". Zajmowała nas głównie ekranizacja książki Patricka Suskinda. A wszystko wzięło się z fascynacji zapachem zabójstwa, które i w pisaniu Koteli występuje. 
Ale zanim pojawił się sen, tak, nie tak dawno, pisałem o prozie "Ręce ojca": Może jest tak, że sam jestem ojcem (bez takich tajemnic jak bohater książki), a moje dzieci nie mieszkają ze mną i dlatego tak bardzo utożsamiałem się z bohaterką, z Julią. Chciałem ją zrozumieć na każdej karcie książki.
Może jest, że sam piszę i postać Marka, rozkochującego w sobie młodszą kobietę, też poruszyła moje wspomnienia, naruszyła wewnętrzne tabu.Może jest, że książki wybierają nas same. I czas, w którym jestem teraz był właściwym na tę właśnie lekturę.
Dzisiaj gościem "Siódemki 7. Holdena" jest właśnie Aleksandra Julia Kotela, która zdecydowanie wymienia z nazwy najlepsze polskie wydawnictwa. 

1/ Trzy Pani święte książki, to:
- “Zeszyty 1957-1972” Emila Ciorana, “Karafka La Fontaine’a” Melchiora Wańkowicza i “Wymazywanie. Rozpad” Thomasa Bernharda. Jeśli zaś chodzi o własną twórczość, myślę, że “Ręce ojca” zawsze będą miały dla mnie wyjątkowe znaczenie, jest to pierwsza powieść, debiut, w którym (uwaga, nadchodzi ogromna dawka kiczu) walczę z własnymi demonami. Mam przeczucie, że będę tak mówić o każdej kolejnej…

2/ A gdy myśli Pani o poezji, to...
- Ostatnimi czasy jestem pod urokiem “Wersji” Artura Grabowskiego. Wiem też, że pisać poezję znaczy docierać kilka pięter niżej, przebijać się na wylot, dlatego staram się pozostać przy prozie.

3/ Czy tłumacz jest współautorem książki, czy tylko kopistą?
- Tłumacz jest jak ci ludzie w zabawie w “głuchy telefon”: od niego zależy, czy przekaz będzie odzwierciedlał pierwszą wersję; musi “usłyszeć” prawidłową treść, wyciszyć szum, potem ująć to tak, by nadać ten sam wydźwięk. Dobry tłumacz wygrywa, zły przychodzi do czytelników z oszukaną wersją. Myślę, że to bardzo trudny zawód i podziwiam translatorów. Tak, podziwiam to dobre słowo.

4/ Najlepsze polskie Wydawnictwa to?
- Krótko i na temat, czyli: Karakter, JanKa i Pauza.

5/ Czyta Pani kryminały, ponieważ?
- Gdy od wielu miesięcy czytałam tylko wymagającą literaturę i potrzebuję krótkiej przerwy? Czy wtedy czytam kryminały? Nie. Przyznam, że w takiej sytuacji wolę sięgać po książki popularnonaukowe, ewentualnie reportaż. Nie mam nic przeciwko kryminalnym wątkom, ale stworzonym w zaciszu świadomego języka

6/ Polska literatura jest w kryzysie?
Polska literatura jest w kryzysie, ponieważ namnożyło się multum nazwisk, mamy też krótkoterminową datę ważności; o książce jest głośno miesiąc, dwa, a później gromadzi się na niej wiele warstw nowości. Pisarz ma w naturze potrzebę długowieczności i tutaj pojawia się problem, bo który z żyjących teraz będzie czytany za pięćdziesiąt lat? Tak tylko pytam.

7/ Czytam recenzje, ponieważ...
- Niektórzy recenzenci mają lekkie pióro. Książki wybieram sama, a do recenzji sięgam w sytuacji, kiedy dopadają mnie dylematy z powodu jakiejś książki. Chcę wiedzieć, czy inni myślą podobnie. Chcę też zauważyć to, co mi umknęło.

@Aleksandra Julia Kotela

Biogram: Urodziłam się 21 kwietnia kilka minut po północy. Tak jak bohaterka mojej debiutanckiej powieści, pochodzę ze Słupska i mieszkam w Heidelbergu. Żyłam już w Belfaście i Berlinie. Studiowałam zarządzanie, a przez chwilę dekoratorstwo wnętrz. Ostatecznie ukończyłam dziennikarstwo, ale wymagana słowna powściągliwość uchroniła mnie przed wielkim sukcesem w tej dziedzinie. Cenię sobie zmianę, ona utrzymuje umysł w świeżości, a życie w dobrej kondycji, więc staram się o nią troszczyć. Nie dzielę charakterów na czarne i białe, a miłość jako temat uznaję za najtrudniejszy z możliwych. Trzeba być szaleńcem, by próbować zamknąć w kilku słowach istotę porywu serca. Bywam przewrotna. 

popularne